Codziennik

Wczorajszy koncert...

....koło Bełchatowa wypadł wspaniale.Ogromna hala, baliśmy się co będzie z dźwiękiem, ale akustycy opanowali sytuację doskonale. Ponoć jeszcze nie raz zagramy w tych okolicach. Jadąc na koncert mieliśmy niebezpieczną przygodę(jeśli można tak to nazwać). W pewnym miejscu naszego samochodu pojawił się ogień, ale w porę został przez nas zauważony i ugaszony.Więcej na ten temat podczas któregoś z nadchodzących koncertów.Dostałem informację,że w maju zawitam z niemym kinem (taper) do kolejnego miasta. Po Kielcach, Katowicach przyjdzie pora

na Nowy Sącz.Dokładną datę i opis umieszczę w dziale koncerty. Zapraszam do przeglądnięcia fotek z ostatniego koncertu(Fotki).