Codziennik

Zbyt dużo się dzieje...

aby wszystko opisać.Skupię się na najważniejszych wydarzeniach, które nie zostały bez echa we mnie. Ostatnio dane mi jest coraz częściej grać w duetach z Tolkiem Murackim, Jarkiem Buczkiem, Michałem Rapką, Zygmuntem Golonką, Pawłem Orkiszem i Robertem Kasprzyckim. Im mniej instrumentów, tym więcej przestrzeni, możliwości aranżacyjnych, pamiętając oczywiście o tym, że w muzyce cisza również gra.

Zauroczyła mnie piosenka Roberta K. "List a właściwie dwa", świetny tekst, doskonały klimat muzyczny. A może po prostu utożsamiłem się z tym utworem (w pewnej części na pewno tak jest).Posłuchajcie, a jak ktoś chciałby się ze mną podzielić wrażeniami proszę o e-mail (piotr@bzowski.pl).

Wyjeżdżam ponownie w trasę z P.Orkiszem. Pogramy: Okudżawę, Cohena, Wysockiego, Żeglarskie Impresje, tak jak parę tygodni temu a może nawet lepiej.

Moja płyta z gwizdaniem wciąż jeszcze nie gotowa...nadal nad nią pracuję.Cały czas coś zmieniam, czegoś brakuje...Bardzo chciałbym do końca roku zamknąć ten projekt i pomimo wszystko nadal mam nadzieję, że to się uda.Znalazłem na internecie fragment naszego koncertu z Kurantów, gdzie w piosence "Słońce,słońce w ramionach", gwiżdżę parę dźwięków.Swoją drogą bardzo lubię ten utwór, jest na naszej poprzedniej płycie CD- Paweł Orkisz -"Dla Ciebie Słońce"

Słucham czasem naszego koncertu z Niepołomic(Ballady Europy 2012) i tęsknię do grania z Jarkiem Miszczykiem.Znakomity muzyk.Nie każdy pianista grając potrafi przekazać tyle delikatności i pięknych dźwięków.Zresztą sami posłuchajcie.Czekając na e-mile...Pozdrawiam.