Codziennik

W najbliższą sobotę..

będę towarzyszył Jarkowi Buczkowi w jego recitalu. Polubiłem jego podejście do piosenek i muzyki, do gór i do turystyki i polubiłem też to jego urokliwe miasteczko- Chełm.To już kolejny raz pobrzdąkam tam na mojej Ovation, a potem...potem będę się rozkoszował otoczeniem, rozmową z przyjaciółmi i znakomitymi nalewkami.Tymi ostatnimi niestety zaledwie symbolicznie, bo w niedzielę czeka mnie dalsza podróż.Tym razem do stolicy, aby tam zagrać parę dźwięków.

Na koniec kilka słów Jarka o sobotnim recitalu: :...18 kwietnia po kilku latach przerwy wystąpię w Galerii Atelier.Od ostatniego razu zmieniło się bardzo wiele. I nie chodzi tylko o gitarę. Trochę piszę, choć to nie poezja i trochę składam dźwięki- choć to nie komponowanie. Zobaczymy jak się to spodoba. O jedno raczej jestem spokojny. Jako, że nie będę sam, dźwięków i tak będzie więcej niż dotychczas. Od pewnego czasu mam niewątpliwy zaszczyt grywać ze znakomitym muzykiem z Krakowa- Piotrem Bzowski. Wspólnie nagraliśmy kilka

utworów. Rzecz jasna o moich ( i nie tylko moich ) ukochanych Bieszczadach. W naszym BON-TONie już się pojawiły. Brzmiały już też wśród połonin i w kilku innych pięknych miejscach. W kolejce czekają kolejne. I miejsca i utwory. Może tylko nieco radośniejsze od tych grywanych dawniej.Ale to mam nadzieję, akurat dobra zmiana..."

Serdecznie Zapraszam Maćka Łykę z Hrubieszowa, przecież to tak blisko.